Na sygnale
Agnieszka Waszkiewicz
27 maja 2024Dramatyczne sceny w Chełmnie. Robert Ż. wyciągnął nóż i zadał cios
Robert Ż. z Chełmna kradł i włamywał się przez ponad pół życia. Ostatnio chwycił za nóż.
52-letnim samotnie mieszkającym mężczyzną opiekowała się znajoma. Odwiedzała go co jakiś czas. Gdy przyszła do niego kilka dni temu, stwierdziła, że potrzebuje pomocy medycznej. Wezwała pogotowie.
CZYTAJ: Zamówił pizzę do domu. Dostawcę zaatakował nożem
Mieszkaniec Chełmna zaatakował nożem ratownika
Kiedy ratownicy próbowali ocenić stan zdrowia Roberta Ż. ten wyciągnął nóż i zadał nim cios. - Do tragedii nie doszło tylko dlatego, że zaatakowany ratownik zrobił unik. Wspólnie z kolegą obezwładnili mężczyznę – relacjonuje podkom. Tomasz Zieliński, oficer prasowy KPP w Chełmnie.
Policjanci zatrzymali napastnika. - Zabezpieczyli też nóż, którym się posługiwał – mówi Zieliński.
CZYTAJ: Pił z kolegą na ul. Polnej. Potem go okradł i uciekał taksówką
Robert Ż. z Chełmna kradł i włamywał się przez prawie 30 lat
Mężczyzna jest dobrze znany śledczym. Na bakier z prawem jest już od blisko 30 lat. - Był karany głównie za przestępstwa przeciwko mieniu, w tym m.in. za kradzieże i włamania – informuje Radosław Mync, zastępca prokuratora rejonowego w Chełmnie. Po zatrzymaniu miał ponad 1,5 promila alkoholu. - Zlecimy badania, żeby ustalić, czy był świadomy tego, co robi – zapowiada Mync.
Za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego przy użyciu broni, mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Zastosowano wobec niego dozór policyjny. Ma też zakaz zbliżania się do ratowników medycznych, których zaatakował.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Dajcie mi tego cwela odrazu mu z tej zjebanej głowy wszystko wybije