Jakich błędów nie popełniać w sprawie o rozwód?

Marlena Słupińska-Strysik adwokat ze Świecia

Gdy trzeba wziąć rozwód, chodzi o to, aby lepiej się rozwieść niż się pobraliśmy. Jakich błędów nie popełniać w sprawach o rozwód? Wyjaśnia adwokat ze Świecia Marlena Słupińska-Strysik.

W czasie pandemii większość czasu spędzaliśmy w domach. Niestety, wpłynęło to destruktywnie na wiele małżeństw. Podpowiadamy, jakich błędów nie popełniać w sprawach o rozwód.

Rozwód? Ogranicz emocje

Po pierwsze, należy ograniczyć emocje. One są bowiem fatalnym doradcą. To może wydawać się banałem, ale decyzja powinna być starannie przemyślana i poparta chłodną analizą sytuacji. A dopiero jej zwieńczeniem powinno być wniesienie pozwu rozwodowego.

Niestety, praktyka pokazuje, że klienci często pojawiają się w kancelarii już po samodzielnym wniesieniu pozwu do sądu. To fatalny w skutkach błąd.

Przygotuj się do rozwodu

Po drugie, odpowiednio przygotuj się do rozwodu. Sprawy rozwodowe, szczególnie te, w których walczymy o wykazanie winy drugiej strony, są wojną na argumenty i dowody. Wygra ją ten, kto zgromadzi więcej wartościowych materiałów.

Tymczasem fatalnym błędem jest lekkomyślne podejście do zbierania materiałów dowodowych przeciwko drugiej stronie i rozpoczęcie tej aktywności dopiero po wniesieniu pozwu. Niestety, prawnicy nie zbierają za klientów dowodów. Takie rzeczy dzieją się tylko w filmach.

Czego oczekujesz od rozwodu?

Po trzecie, oceń, czego oczekujesz od rozwodu. Przed rozpoczęciem batalii rozwodowej trzeba określić, co jest naszym priorytetem. W niektórych przypadkach będzie to uwolnienie się od przemocy lub alkoholu, w innych będzie wykazanie winy drugiej strony, w jeszcze innych podjęcie próby ułożenia sobie życia na nowo z nowym partnerem.

Od obranego priorytetu zależy strategia procesowa – może być ona bardziej agresywna lub bardziej spolegliwa. Częstym błędem jest danie się porwać wirowi walki, tracąc z horyzontu to, o co tak naprawdę walczymy.

Nie bój się walczyć o to, co ci się należy

Po czwarte, nie bój się walczyć o to, co ci się należy. W sprawach o rozwód często to właśnie ta strona, która ma wszelkie podstawy domagania się wykazania winy współmałżonka, rezygnuje z podjęcia walki.

Dzieje się tak, ponieważ często taka osoba jest już tak zmęczona psychicznie sytuacją w małżeństwie, że zależy jej na jego zakończeniu bez względu na koszty. Tymczasem należy pamiętać, że po rozwodzie trzeba będzie z czegoś żyć. Rezygnując z wykazania winy, często także rezygnuje się z możliwości uzyskania alimentów na siebie.

Sprawy o rozwód stają się coraz powszechniejsze i przestają być tematem tabu. Niestety, w tego typu sytuacjach łatwo popełnić błąd. A przecież chodzi o to, aby tym razem lepiej się rozwieść niż się pobraliśmy.

MAMY PRAWO

Każdy, kto chciałby zaproponować zagadnienie prawne do wyjaśnienia przez adwokat ze Świecia Marlenę Słupińską-Strysik, może przesłać je e-mailem na adres redakcji: [email protected].