O krok od tragedii. Pijany kierowca bmw uciekał przed policją

Kierowca bmw podczas ucieczki przed policjantami ze Świecia doszczętnie rozbił auto/ Fot. OSP Bukowiec

Policjanci ruszyli w pościg za kierowcą bmw, który nie zatrzymał się do kontroli. Pijany mężczyzna dachował pod Świeciem z dwójką młodych ludzi w aucie.

W sobotę 3 lutego po godz.12 ktoś zadzwonił do komendy policji w Świeciu z informacją, że trasą Jastrzębie – Drzycim w powiecie świeckim jedzie pijany kierowca. - Zgłaszający dokładnie opisał pojazd. Dyżurny natychmiast wysłał tam patrol – opowiada kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowa KPP w Świeciu.

Policyjny pościg pod Świeciem. Pijany kierowca dachował

Opisywane przez zgłaszającego bmw, policjanci namierzyli w Drzycimiu. Dali znać kierowcy, żeby się zatrzymał. Mężczyzna nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. - Gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Krakówka – relacjonuje Tarkowska. - W miejscowości Bramka na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i dachował – dodaje.

Policjanci zatrzymali 23-letniego kierowcę. - Miał w organizmie ponad 1,2 promila – mówi Tarkowska. W takim stanie wiózł 18-letnią kobietę i 21-letniego mężczyznę. Żadne z nich nie odniosło poważniejszych obrażeń.

Mieszkaniec powiatu świeckiego odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, prowadzenie auta pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji drogowej. - Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi do 5 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia Tarkowska.

CZYTAJ: Pijany potrącił rowerzystkę i uciekł. Sprawca śmiertelnego wypadku trafił za kratki [ZDJĘCIA]

Policjanci ze Świecia apelują do kierowców o rozsądek

Policjanci apelują do zmotoryzowanych o rozsądek. - Kierując pod wpływem alkoholu nie tylko narażamy się na odpowiedzialność karną oraz konsekwencje finansowe, ale przede wszystkim narażamy siebie i innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia – przestrzega Tarkowska.