Na sygnale
Agnieszka Waszkiewicz
05 grudnia 2023Pożar na składowisku opon w Raciniewie. „Włos nam się zjeżył na głowie” [ZDJĘCIA]
Po trzech latach od gigantycznego pożaru, na składowisku zużytych opon w Raciniewie pojawił się ogień. Trwa akcja gaśnicza, na miejscu jest policja.
Od największego w ostatnich latach pożaru w woj. kujawsko-pomorskim minęły ponad 3 lata.
Popalone opony na składowisku w Raciniewie widać z satelity
Strażacy z Chełmna i okolic do tej pory pamiętają dramatyczną, trwającą kilka dni walkę z ogniem, na składowisku zużytych opon w Raciniewie. Pozostałości po oponach wciąż leżą na ziemi. - Są widoczne z satelity – mówi bryg. Sławomir Leśniak z KP PSP w Chełmnie.
We wtorek 5 grudnia do straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie o pożarze w miejscu dawnego składowiska. - Włosy nam się zjeżyły na głowie – przyznaje Leśniak.
CZYTAJ: Pożar pod Chełmnem. Największe straty w magazynie kwiaciarni [ZDJĘCIA]
Pożar na składowisku opon w Raciniewie. Na miejscu jest policja
Na miejsce popędzili strażacy z OSP w Unisławiu. - Działania trwają - informuje Leśniak.
Na dawne składowisko ktoś z sąsiadujących z nim domów lub zakładów produkcyjnych wyrzucił żarzący się popiół z pieca. - Tliła się jedna opona – wyjaśnia Leśniak.
Ktoś z sąsiadujących Sytuacja jest opanowana. Nie ma większego zagrożenia – uspokaja Leśniak.
Strażacy wezwali policję. - To bezmyślne działanie. Policjanci powinni przejść się i porozmawiać z ludźmi – komentuje Leśniak.
Na dawnym składowisku opon w Raciniewie znowu wybuchł pożar/ Fot. OSP Unisław