Wiadomości
Agnieszka Waszkiewicz
14 lutego 2024Przeciągający się remont „jedynki” w Chełmnie. „Gdzie są gospodarze tego terenu?”
Drugi miesiąc trwa wymiana korespondencji pomiędzy przewodniczącym Rady Powiatu Chełmińskiego oraz GDDKiA, dotycząca remontu „jedynki”. Janusz Błażejewicz próbuje wyegzekwować od zarządcy drogi szybsze zakończenie prac. Internauci twierdzą, że w batalię powinni zaangażować się starostowie i burmistrzowie.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zgodziła się na wydłużenie terminu na zakończenie remontu drogi krajowej nr 91 pomiędzy Chełmnem i Świeciem. Dla osób, które kursują pomiędzy miastami, oznacza to kolejne tygodnie stania w korkach. Nie godzi się na to przewodniczący Rady Powiatu Chełmińskiego. Na początku stycznia Janusz Błażejewicz rozpoczął korespondencję z dyrektorem GDDKiA.
W piśmie zaapelował o konkretne i skuteczne działania. Odpowiedź niewiele wniosła. Szef GDDKiA powołał się na trudne warunki związane z usytuowaniem drogi w pradolinie Wisły i wynikające z nich opóźnienia w pracach.
CZYTAJ: Remont „jedynki” w Chełmnie. Końca nie widać, bo drogowców ciągle coś zaskakuje
Remont DK 91 w Chełmnie. Argumenty GDDKiA są dla ludzi śmieszne
Odpowiedź nie usatysfakcjonowała autora listu. Janusz Błażejewicz wysłał do GDDKiA kolejne pismo.
„Mam wrażenie, że odpowiedź pisał urzędnik zza biurka, który nigdy nie był na placu budowy tej inwestycji. Mieszkańców naszych powiatów, którzy codziennie przemierzają drogę pomiędzy Chełmnem a Świeciem, mogę nazwać społecznymi inspektorami nadzoru. To właśnie oni od półtora roku śledzą, jak przebiega proces inwestycji i argumenty przytaczane przez GDDKiA są dla nich po prostu śmieszne” – czytamy w liście.
Według Błażejewicza opóźnienia wynikają przede wszystkim z tego, że na remontowanym odcinku niewiele działo się wiosną i wczesnym latem ubiegłego roku.
„Inspektorzy GDDKiA być może przymykali na to oczy, natomiast o tym, co się dzieje na remontowanej trasie, informowali nas wściekli mieszkańcy” – podkreślił Janusz Błażejewicz.
„Jedynka” w Chełmnie rozkopana, a firma zeszła z placu budowy
Szef rady powiatu zwraca też uwagę na to, że po wydłużeniu terminu do 14 kwietnia, wykonawca całkowicie zszedł z placu budowy.
„Przez 3 tygodnie stycznia nie wbito nawet przysłowiowej łopaty. (…) Z kilku źródeł otrzymałem informację, że wykonawca przeniósł się na inną budowę, do Gdańska” [Kobylarnia buduje obwodnicę Metropolii Trójmiejskiej – red.] – napisał Błażejewicz.
Od dyrektora Generalnej zażądał potwierdzenia tych doniesień. W piśmie pyta, czy firma będzie miała naliczone ustawowe kary za dwukrotne niewywiązanie się z terminów zakończenia inwestycji oraz o to, kiedy zostanie zlikwidowany ruch wahadłowy w Głogówku.
Batalia o zakończenie remontu DK91 w Chełmnie. Gdzie są burmistrzowie i starostowie?
List do GDDKiA Janusz Błażejewicz opublikował na Facebooku. Internauci komentują, że w batalię powinni zaangażować się samorządowcy.
„Może się mylę, ale odnoszę wrażenie że zostałeś sam w walce z molochem, a przecież są na tym terenie gospodarze i to oni powinni być bardziej aktywni” – czytamy pod postem.
Ludzie twierdzą, że działania mogłyby przynieść większy skutek, gdyby dołączyli burmistrzowie Chełmna i Świecia oraz starostowie z obydwu powiatów.
„Być może prowadzili jakieś rozmowy, nie wiem. Ja robię swoje i będę ich "nękał", by nie było kolejnego przedłużenia. Bo pracy mają jeszcze bardzooo dużo” – odpowiedział Janusz Błażejewicz.