Spadł z roweru, poobijał się i jeszcze będzie musiał dużo zapłacić

Problemy mają mężczyźni, którzy wpadli w Chełmnie i okolicy na jeździe po pijaku/ Fot. AW

Wysoka grzywna grozi mężczyźnie, który spadł z roweru. Jeszcze większe problemy ma motorowerzysta zatrzymany przez policjantów w Chełmnie.

W piątek 12 lipca przed godz.18 policjanci z Chełmna dostali zgłoszenie o mężczyźnie, który spadł z roweru na jezdnię.

CZYTAJ: Kryminalni zajrzeli mężczyźnie do kieszeni, a potem weszli do mieszkania [ZDJĘCIA]

Pijani wsiedli na rower w Chełmnie i okolicy

- Nic poważnego mu się nie stało, a przyczyną upadku był alkohol – informuje podkom. Tomasz Zieliński, oficer prasowy KPP w Chełmnie. 63-latek wydmuchał 2,5 promila. Z nieodpowiedzialnego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna i zakaz jazdy na rowerze.

Chwilę później w Robakowie wpadł kolejny pijany rowerzysta. - 47-latek miał w organizmie 2,2 promila – mówi Zieliński. Dostał 2,5 tys. zł mandatu.

Motorowerem jechał przez Chełmno po alkoholu i z narkotykami

W nocy z niedzieli na poniedziałek, 15 lipca, na ul. Gorczyckiego w Chełmnie kontroli trzeźwości nie przeszedł pomyślnie 43-latek na hulajnodze elektrycznej. Chełmnianin miał 0,26 promila. Zapłaci 1 tys. zł mandatu.

W poniedziałek 15 lipca o godz.5.30 na ul. Nad Groblą w Chełmnie policjanci zatrzymali do kontroli motorowerzystę. 37-latek wydmuchał 0,8 promila i to nie był jego jedyny problem. Mieszkaniec powiatu chełmińskiego miał przy sobie narkotyki. Trafił do policyjnego aresztu, a motorower – na strzeżony parking. Grozi mu do roku pozbawienia wolności, kara pieniężna i zakaz prowadzenia pojazdów.