Tragedia w Chełmnie. Nie żyje małe dziecko

Po dziecko przyleciał do Chełmna śmigłowiec LPR, ale odleciał pusty/ Fot. Nadesłane

Do tragedii doszło w mieszkaniu w centrum Chełmna. O życie dziecka walczyli strażacy, ratownicy medyczni i lekarze.

W czwartek 13 marca po godz.10.30 służby ratunkowe zaalarmowali bliscy dziecka.

CZYTAJ: Dramat w Chełmnie. Dziecko pilnie potrzebowało pomocy, ojciec był przerażony [ZDJĘCIA]

Tragedia w Chełmnie. Walka o życie chłopca trwała kilka godzin

- U 5-latka doszło do zatrzymania krążenia – informuje kpt. Kasper Korczak, oficer prasowy KP PSP w Chełmnie. Z pomocą wyruszyły 4 zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Chełmnie oraz OSP Chełmno. Strażacy i policjanci zabezpieczyli lądowisko dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na terenie dworca autobusowego. - W domu przy ul. Dworcowej wspólnie z ratownikami medycznymi prowadziliśmy działania – relacjonuje Korczak.

Śmigłowiec LPR odleciał z Chełmna pusty

LPR miał przetransportować chłopca do specjalistycznego szpitala, ale jego stan nie pozwolił na to. - Karetka zabrała go do szpitala w Chełmnie – mówi Korczak. Dziecko trafiło do lecznicy nieprzytomne. Lekarze walczyli o jego życie, ale bezskutecznie. 5-latka nie udało się uratować.

Już głosowałeś!