Na sygnale
Joanna Dolecka
18 lipca 2023Tragedia nad jeziorem. Utopiła się 10-letnia dziewczynka. Czy naprawdę jedynym jej opiekunem było inne dziecko?
Dwa dni temu po godz. 20 w jeziorze Stelchno utopiła się 10-letnia Julka. – Z dziewczynką nie było żadnej osoby dorosłej – mówi Janusz Borucki z Prokuratury Rejonowej w Świeciu.
Przypomnijmy. Tak w dniu utonięcia- 16 lipca, po godz. 20 mówił o tym, co się stało nad Stelchnem (gmina Jeżewo, powiat Świecki) mł. asp. Tomasz Gliniecki z PSP w Świeciu:
WIĘCEJ NA TEMAT TRAGEDII NAD JEZIOREM STELCHNO - CZYTAJ TU
- O godz. 20.27 otrzymaliśmy informację, z której wynikało, że z jeziora zostało wyciągnięte 10-letnie dziecko i trwa reanimacja prowadzona przez osoby postronne. O godz. 21.30 dotarła do nas informacja, że dziecka nie udało się uratować - informował.
Utonęła mała dziewczynka. Nad jeziorem była z 13-latkiem
Jak to się stało, że 10-latka znalazła się pod wodą, jak długo tam była, zanim ktoś ją zauważył, śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Świeciu.
Czy dziewczynka była na plaży pod opieką?
- To zależy co nazywamy opieką – mówi Borucki.
Czy była pod opieką osoby dorosłej?
- Z dziewczynką nie było żadnej osoby dorosłej – podaje prokurator.
Była nad jeziorem sama?
- Była razem z 13-letnim kuzynem – wyjaśnia.
To on w pewnym momencie zaczął jej szukać.
„Co robiła matka, że nie było jej na miejscu?”
Prokurator zapowiada, że przeprowadzona będzie sekcja zwłok ciała dziewczynki.
- Śledztwo prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci i narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – mówi Borucki. – Sprawdzamy co widzieli ludzie, którzy byli na plaży, co robiła matka, że nie była na miejscu – wylicza.
Ojciec dzieckim się nie zajmował. Dziewczynka mieszkała z matką i jej konkubentem w gminie Jeżewo od kilkunastu miesięcy. Jeżewskiemu GOPS-owi byli już znani ze względu na zgłoszoną przemoc konkubenta.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
A myślałem że ta plaża jest strzeżona bo sprawia taki pozór parking jest płatny sprzedaje się na plaży piwo zapiekanki lody i tak dalej i bardzo dużo ludzi tam przebywa z daleka ludzie przyjeżdżają więc można by się było wydawać że plaża jest strzeżona i bezpieczna tym bardziej że o ile pamiętam to wójt kiedyś robił badania że woda jest zdatna do kąpieli dziwne moim zdaniem że na takiej plaży gdzie się sprzedaje alkohol jest parking płatny nie ma ratownika ☹️