Na sygnale
Agnieszka Waszkiewicz
16 października 2023Walka o życie młodego mężczyzny. Reanimowali go krewni, strażacy i ratownicy
Mieszkaniec Unisławia nagle stracił przytomność. Zanim dotarła wykwalifikowana pomoc, ratować próbowali go bliscy. - Na brawa zasługuje rodzina, która nie czekała, tylko działała – chwalą strażacy.
U 38-letniego mężczyzny doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Nie było wolnej karetki, dlatego o pomoc zostali poproszeni strażacy. Wyjechały 2 zastępy – Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza z Chełmna i OSP Unisław.
Nieprzytomny mężczyzna trafił do szpitala
Zanim dotarli strażacy, nieprzytomnego mężczyznę próbowali ratować członkowie rodziny. Druhowie podali mu tlen i kontynuowali masaż serca. W ruch poszedł defibrylator.
Po przyjeździe karetki pogotowia, wspólnie z ratownikami medycznymi walczyli o życie 38-latka. Nieprzytomny trafił do szpitala. - Przed transportem udało się przywrócić oddech i krążenie – informuje kpt. Kasper Korczak, oficer prasowy KP PSP w Chełmnie.
CZYTAJ: Szafa przygniotła kobietę w Chełmnie. „Miała rany cięte, mogła się wykrwawić”
Strażacy z Unisławia chwalą rodzinę. „Nie czekała, tylko działała”
Strażacy podkreślają, jak ważny w tego typu sytuacjach jest czas reakcji. To dlatego wysyłani są w zastępstwie ratowników medycznych, gdy wiadomo, że karetka może nie zdążyć. Każda minuta jest na wagę złota. Często to od krewnych albo postronnych osób, które są blisko człowieka, zależy jego zdrowie i życie.
„Na ogromne brawa zasługuje rodzina, która nie czekała, tylko działała” – chwalą strażacy z Unisławia na swoim Facebooku.