Na sygnale
Agnieszka Waszkiewicz
15 stycznia 2024Wybuch pod Chełmnem. Wszystko przez dezodorant
Ogromny, huk, mnóstwo dymu i przerażeni domownicy. W piecu w mieszkaniu pod Chełmnem wybuchł przedmiot, który nie powinien się w nim znaleźć.
Zgłoszenie o wybuchu wpłynęło do straży pożarnej w niedzielę 14 stycznia przed godz. 19. Wyjechały 4 zastępy: Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza z Chełmna, OSP Kokocko i 2 zastępy z OSP w Unisławiu.
CZYTAJ: Pożar pod Chełmnem w Nowejwsi Chełmińskiej. Czy to było podpalenie?
Wybuch pod Chełmnem. Jedna osoba źle się poczuła
Kiedy dotarli strażacy w mieszkaniu w budynku wielorodzinnym przy ul. Leśnej w Kokocku pełno było dymu. Domownicy byli na zewnątrz. Jedna osoba źle się czuła. - Kobieta skarżyła się na ból głowy – informuje kpt. Kasper Korczak, oficer prasowy KP PSP w Chełmnie. Była przestraszona, potrzebowała wsparcia psychicznego. Strażacy zajęli się nią do czasu przyjazdu karetki. Ratownicy medyczni po przebadaniu stwierdzili, że może zostać w domu.
Wybuch w piecu. To nie powinno do niego trafić
Strażacy sprawdzili pomieszczenia detektorem wielogazowym. Wykazał niewielkie ilości tlenku węgla. Po przewietrzeniu było już bezpiecznie.
Okazało się, że wszystko przez wrzucone do pieca opakowanie po dezodorancie, które wybuchło pod wpływem wysokiej temperatury.
Strażacy przypuszczają, że w piecu znalazło się przez przypadek. - Być może ktoś wrzucił je przez pomyłkę, razem z innymi śmieciami, które oczywiście nie powinny być spalane – tłumaczy Korczak. - W tym przypadku skończyło się na dużym strachu, bo huk był spory. Taki brak ostrożności mógł mieć jednak dużo poważniejsze skutki – zaznacza.