Na sygnale
Agnieszka Waszkiewicz
20 lutego 2025Wypadek na A1 pod Chełmnem. Kierowca liczył, że przechytrzy policjantów

Na autostradzie A1 pod Chełmnem kierowca rozbił auto. Policjantom próbował wmówić, że to nie on prowadził.
Do wypadku doszło na odcinku autostrady A1 w Lisewie.
CZYTAJ: Narkotyki w samochodzie na A1. Nie tylko policja ich szuka [ZDJĘCIA]
Na A1 pod Chełmnem rozbił auto. Liczył, że to się nie wyda
Na pasie w kierunku Łodzi służby ratunkowe zastały rozbity samochód osobowy po uderzeniu w barierę energochłonną. - W środku była jedna osoba – mówi kpt. Kasper Korczak, oficer prasowy KP PSP w Chełmnie. Mężczyzna siedział na miejscu pasażera. Nie chciał zgodzić się, by obejrzeli go ratownicy. - Twierdził, że to nie on prowadził auto – relacjonuje Korczak.
Policjanci z Chełmna: Nie z nami te numery
Policjantom próbował wmówić, że kierowca gdzieś się ulotnił. - To stara zagrywka – komentuje podkom. Tomasz Zieliński, oficer prasowy KPP w Chełmnie. Mundurowi nie dali się nabrać, zwłaszcza, że od mężczyzny czuć było alkohol. Odmówił badania alkomatem, dlatego został przewieziony na badanie krwi do szpitala. Wynik to ponad 2 promile. Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności stłuczki. Zatrzymali 34-letniemu mieszkańcowi powiatu wejherowskiego prawo jazdy. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i wieloletni zakaz kierowania autami.