Zdrowie
Agnieszka Waszkiewicz
18 lipca 2024Mateusz Oźmina spod Torunia znowu potrzebuje Waszej pomocy
Pod koniec 2021 roku, po długiej i trudnej walce z nowotworem 10-letni Mateusz Oźmina spod Torunia wrócił z USA do domu. Nowe życie dostał dzięki wsparciu tysięcy osób w całym kraju. W gronie pomagających było wielu mieszkańców Chełmna i okolic. Chłopiec znowu potrzebuje pomocy.
Kilka lat temu Mateusza wspierało wielu mieszkańców Chełmna i okolic.
Jego historią w 2020 roku, na początku pandemii, żyła cała Polska. Rok wcześniej u 9-letniego Mateusza Oźminy spod Torunia wykryto ogromnego guza mózgu. Mimo operacji, przebytych chemioterapii i radioterapii, po kilku miesiącach doszło do wznowy. Lekarze w Polsce nie widzieli szans na pokonanie nowotworu. Jedyną nadzieją na przeżycie były kosztowna operacja i terapia w USA.
Chełmno żyło historią Mateusza Oźminy spod Torunia
Rodzinę wspierały tysiące osób w całym kraju. W 2 tygodnie udało się zebrać potrzebne 4 mln zł.
Później zbiórki były kontynuowane. Po kilku operacjach nowotwór udało się pokonać, ale leczenie wyniszczyło osłabiony organizm. Mateusz toczył kolejne bitwy z bakteriami i stanem zapalnym. Zaczęły pojawiać się problemy m.in. z nerkami, płucami i jelitami. Chłopiec wiele czasu spędził na OIOM-ie. Do Polski wrócił po 18 miesiącach.
Mateusz Oźmina znowu potrzebuje wsparcia na leczenie w USA
Nastolatek cały czas zmaga się z trudnymi konsekwencjami terapii – obustronną martwicą kości udowych. - Przez 2 lata jeździliśmy po całej Polsce, od jednego specjalisty do drugiego, szukając rozwiązań – mówi Agnieszka Oźmina, mama Mateusza. Ratunek znaleźli na Florydzie. - Wreszcie przed Matim otwierają się nowe możliwości. Mamy nadzieję, że nasz chłopiec stanie na własnych nogach, pożegna się z kulami i wózkiem, powróci do grona rówieśników – podkreśla pani Agnieszka.
W planach są dwie operacje. Po każdej z nich 14-latka czeka cykl trudnej rehabilitacji. Całość zajmie ok. 2-3 miesięcy. - Mamy nadzieję, że wszystko się uda. Mati cały i zdrowy wróci do Polski, zacząć naukę w nowej szkole średniej – podkreśla pani Agnieszka.
Rodzina wylatuje do USA w sobotę 20 lipca. Nie uruchomiła zbiórki charytatywnej. - Gdyby ktoś zechciał przekazać cegiełkę czy SMS, jest to możliwe pod starą zbiórką Mateusza, w serwisie Siepomaga – wyjaśnia pani Agnieszka. - Prosimy o modlitwy i wsparcie duchowe – apeluje.