Prawo
Marika Mercedes Nawrocka
20 Maj 2024Możemy stać się spadkobiercami bez naszej wiedzy. Ale czy obliguje nas to do spłaty długów zmarłego?
„Co, jeśli dowiem się o spadku od dalekiej rodziny? Czy muszę wykazać się inicjatywą? Czy jest coś, co mogę zrobić, żeby zapobiec odziedziczeniu długów?”, takie pytania dotarły po artykule radczyni prawnej Mariki Mercedes Nawrockiej z kancelarii LAW SPACE, dotyczącym dziedziczenia. Prawniczka odpowiada.
Jeśli zmarły pozostawił długi, bardzo często zdarza się, że wierzyciel sam występuje do sądu z wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku, żeby ustalić osobę – spadkobiercę, od której będzie mógł dochodzić swoich należności. Najczęściej jest to spółdzielnia mieszkaniowa czy bank, którzy sami angażują się w znalezienie krewnych. W trakcie takiego postępowania sąd informuje wszystkie osoby, które mogą być potencjalnymi spadkobiercami, wysyłając korespondencję na ich adres zamieszkania (pozyskany np. z bazy mieszkańców danej miejscowości czy bazy PESEL). Warto zatem aktualizować swoje dane na bieżąco i w razie przeprowadzki, zmienić miejsce zameldowania, choćby czasowego. Inaczej, jeżeli nie uda się nas odnaleźć. Sąd może wyznaczyć tzw. kuratora dla nieznanego z miejsca pobytu, który – co prawda – będzie bronił naszych interesów w postępowaniu, ale nie wyklucza to orzeczenia przez sąd, że to właśnie my jesteśmy spadkobiercami i dowiemy się o tym w najmniej oczekiwanym momencie.
Nikt nie może na nas wymusić samodzielnej spłaty zadłużenia
Na szczęście, w razie braku złożenia oświadczenia o odrzuceniu spadku, po upływie sześciu miesięcy o dowiedzeniu się o śmierci spadkodawcy lub o odrzuceniu spadku przez spadkobiercę, który znalazł się w linii dziedziczenia przed nami, następuje tzw. przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Oznacza to, że jeśli zmarły wygenerował ewentualne długi, to są one pokrywane wyłącznie z majątku, który pozostawił. Nie ma wtedy mowy o dokładaniu „z własnej kieszeni”. No, chyba że zmarły miał np. mieszkanie, które chcemy pozostawić na rzecz zapłaty tegoż długu. Nikt jednak nie może na nas wymusić samodzielnej spłaty zadłużenia.
CZYTAJ TAKŻE: Ważne zmiany w przepisach. Odrzucenie spadku w imieniu dziecka to ułatwienie dla rodziców
Jeśli jednak jesteśmy bardzo przezorni, można skorzystać z Rejestru Spadkowego utworzonego przez Krajową Radę Notarialną. Posiadając PESEL zmarłego lub inne podstawowe dane – możemy tam uzyskać jedynie informacje o tym, czy zarejestrowano poświadczenie dziedziczenia (u notariusza) lub czy stwierdzono nabycie spadku (przez sąd) oraz to, gdzie możemy poszukiwać właściwych dokumentów. Nie dowiemy się natomiast z rejestru wprost, kto jest spadkobiercą.
Zmiany w prawie spadkowym
Warto też pamiętać o niedawnych zmianach w prawie spadkowym, które ograniczyły niekończącą się wyliczankę spadkobierców zmuszonych po kolei odrzucać spadek. Obecnie, w przypadku, gdy którekolwiek z dziadków spadkodawcy nie dożyje otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, będzie przypadał jego dzieciom w częściach równych. Jeżeli zaś jego dzieci nie dożyją otwarcia spadku, jego udział będzie przypadał w częściach równych ich dzieciom, a w przypadku braku tych dzieci i wnuków, udział przypadnie żyjącym dziadkom w częściach równych. A zatem nie będą już dziedziczyć wnuczęta dziadków spadkodawcy, czyli wnuki cioteczne i stryjeczne oraz kolejni członkowie rodziny. Dotyczy to jednak spadków po zmarłych przed 15 listopada 2023 r.
A zatem, czy możemy stać się spadkobiercami bez naszej wiedzy? Niestety tak. Ale czy w jakiś sposób obliguje nas to do spłaty długów zmarłego? Absolutnie nie!
MAMY PRAWO
Każdy, kto chciałby zaproponować zagadnienie prawne do wyjaśnienia przez radczynię prawną z Torunia Marikę Mercedes Nawrocką, może przesłać je e-mailem na adres redakcji: [email protected].