Na sygnale
Agnieszka Waszkiewicz
03 lipca 2024Sina i nieprzytomna leżała na ławce. Uratowali ją policjanci z Chełmna
Kobieta siedziała na ławce w centrum Chełmna. Nagle zrobiła się sina i straciła przytomność. Gdyby nie czujność i szybka reakcja policjantów, mogłoby dojść do tragedii.
W sobotę 29 czerwca policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego w komendzie w Chełmnie jechali na interwencję. - Po drodze, w centrum miasta, zauważyli grupę nerwowo zachowujących się osób – mówi podkom. Tomasz Zieliński, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Zatrzymali się, żeby sprawdzić co się stało i to była dobra decyzja – dodaje.
CZYTAJ: Kobieta zasłabła w mieszkaniu, mężczyzna wisiał na drzewie w Chełmnie
Leżała nieprzytomna na ławce na rynku w Chełmnie. Wszystko przez gumę do żucia
Na ławce na rynku leżała kobieta. - Była nieprzytomna i sina, nie oddychała – relacjonuje Zieliński. Sierż. Rafał Bocheński i post. Aleksandra Tomaszewska poprosili świadków o wezwanie pogotowia, a sami ruszyli na pomoc. - Ułożyli kobietę na ziemi. Policjantka otworzyła jej usta i udrożniła drogi oddechowe – opowiada Zieliński. - Zaraz po tym 59-latka zaczęła oddychać – dodaje.
Okazało się, że wszystko przez gumę do żucia. Ratownicy medyczni zabrali kobietę na badania do szpitala.
Policjanci z Chełmna: W takich sytuacjach liczy się czas
Komendant powiatowy insp. Mirosław Joppek podziękował interweniującym policjantom za czujność i za to, że zachowali zimną krew. - Pamiętajmy, aby zwracać uwagę na innych, zwłaszcza na osoby starsze, bezdomne lub nietrzeźwe. Jeżeli nie potrafimy pomóc, zadzwońmy pod numer alarmowy. W takich sytuacjach czas odgrywa wielką rolę i najczęściej działa na niekorzyść poszkodowanych. Dlatego tak ważna jest szybka reakcja – podkreśla Zieliński.
Sierż. Rafał Bocheński i post. Aleksandra Tomaszewska z KPP w Chełmnie uratowali nieprzytomną kobietę/ Fot. KPP Chełmno