Tragiczny wypadek. Dwie osoby ciężko ranne, w tym małe dziecko

Wypadek pod Świeciem. Z samochodu po dachowaniu niewiele zostało/ Fot. OSP Warlubie

Kobieta z dzieckiem dachowała pod Świeciem. Po nieprzytomną 35-latkę przyleciał LPR. Do szpitala trafił chłopiec.

Do wypadku na drodze wojewódzkiej nr 214 w Płochocinku w gminie Warlubie, w powiecie świeckim, doszło w czwartek 8 lutego ok. godz.16.

Karetka zabrała ranne dziecko, śmigłowiec nieprzytomną kobietę

- Kierująca audi a4 z nieustalonych na ten moment przyczyn zjechała z jezdni na pobocze, straciła panowanie nad pojazdem i zjechała ze skarpy na pole, gdzie jej auto dachowało – relacjonuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowa KPP w Świeciu.

Kobieta podróżowała z dzieckiem. Gdy dotarli ratownicy, była nieprzytomna. Po 35-latkę przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 5-letniego chłopca do szpitala w Grudziądzu zabrała karetka.

Podczas akcji ratunkowej ruch na drodze był utrudniony. Działała policja oraz strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Świeciu oraz z OSP w Warlubiu.

CZYTAJ: O krok od tragedii. Pijany kierowca bmw uciekał przed policją

Policja ze Świecia: Zdejmijcie nogę z gazu

Policjanci proszą kierowców o rozsądek. - Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności podczas jazdy, o zdjęcie nogi z gazu i dostosowania prędkości do warunków panujących na drodze. Pamiętajmy, że ważnym elementem jest odpowiednie przygotowanie pojazdu do drogi jednak stan zdrowia i samopoczucie kierowcy ma także istotny wpływ na jego zachowanie na drodze – podkreśla Tarkowska.